Buxy to platformy, na których reklamodawcy trafiają bezpośrednio do odbiorców. Reklamo biorcy klikają w dane reklamy i otrzymują ustaloną stawkę. Wiele osób dorabia w ten sposób przez internet, aby wzmocnić swój budżet domowy. To zależy od serwisu, ale mniej więcej wynosi to 1 grosz za kliknięcie. Nie jest to dużo – można powiedzieć, że to współczesna forma niewolnictwa. Wiele osób jest mamione tym, iż zapisując się na stronę z płatnymi reklamami, zarobi dużo pieniędzy.
Nie jest to prawdą – duże pieniądze zarabiają tylko Ci, którzy polecają daną stronę.
Cała popularność tego typu serwisów opiera się na programach partnerskich, w których uczestnik dostaje dodatkowe premie (np. część dochodów) osób, które są jego poleconymi.Na wszelkiego rodzaju forach internetowych ruszają w ten sposób liczne kampanie reklamowe pseudo biznesmenów. Najlepiej swój link polecający promować… na innych buxach. W ten sposób inwestycja zapewne się zwróci.
Jest wiele osób, które zainwestowały kilka tysięcy na promocje banerów, aby zyskać poleconych. Mając po kilka tysięcy osób pod sobą na OnBuxie i NeoBuxie (najbardziej popularne buxy) można generować całkiem przyzwoite zyski. Niestety nie z każdym buxem jest tak dobrze – w sieci znajdziemy liczne „scamy”, czyli serwisy, które nie są uczciwe wobec swoich użytkowników.
Najlepiej wchodzić na fora o zarabianiu, aby korzystać z cudzego bagażu doświadczeń. Samemu też da się zweryfikować stronę. Scam jest prawdopodobnie wtedy, gdy: Powiedzmy sobie szczerze – na buxach zarabiają tylko nieliczni. Ci, którzy najwięcej i najbardziej umiejętnie zainwestują. Reszta jest tylko armią „niewolników”, których zadowala profit kilku groszy. Z tego nie da się wyżyć.